To jest strona archiwalna - aby przejść do aktualnej wersji, kliknij tu: urszulanki.szkola.pl
Praktyki zagraniczne
W dniach 16-28 stycznia b.r. dwoje uczniów z naszej szkoły - Magda Widenka i Bartosz Tatka - wyjechało na praktyki zagraniczne do Hannoveru. Oto ich sprawozdanie.
15 stycznia 2006 roku razem z Bartoszem Tatką wyruszyliśmy w podróż do Hannoveru w celu odbycia dwutygodniowej praktyki hotelarskiej. Oboje z Bartkiem mieszkaliśmy u rodzin niemieckich, jednak każdy z nas zatrzymał się w innym domu. Praktykę również mieliśmy w osobnych hotelach.
Bartek odbył praktykę w Congress Hotel usytuowanym przy miejscowym parku w Hannoverze. Pracował w różnych działach hotelu począwszy od sprzątania pokoju, przez obsługę śniadań, minibarów aż po recepcję. Queens Hotel był drugim miejscem umożliwiającym odbycie praktyki, w którym można było zaobserwować pracę w restauracji, jednocześnie wykazując się umiejętnościami nabytymi w szkole oraz na poprzednich praktykach. Dzięki temu, że była to nasza trzecia praktyka, mieliśmy okazję porównać polskie i niemieckie hotele oraz zobaczyć, jakie rozwiązania, jeśli chodzi o pracę personelu, są zastosowane.
Nasze pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne. Rodziny, które się nami zaopiekowały, robiły naprawdę wszystko, abyśmy czuli się swobodnie i nie mieli żadnych problemów podczas pobytu w Niemczech. Pracowaliśmy od poniedziałku do piątku, za wyjątkiem środy, kiedy mieliśmy zajęcia w szkole partnerskiej, w Gimnazjum św. Urszuli w Hannoverze. Pracę rozpoczynaliśmy przeważnie o godzinie 8.00, a kończyliśmy ok.15.00. Każdy dzień stawiał przed nami nowe zadanie, które wykonywaliśmy z wielką chęcią i zaangażowaniem. W hotelach wszyscy przyjęli nas bardzo serdecznie i ilekroć potrzebowaliśmy pomocy, to pracownicy chętnie nam ją oferowali.
Podczas zajęć w szkole mieliśmy okazję porównać sposoby nauczania w Niemczech i Polsce oraz poznać młodszych i starszych kolegów. Popołudniami oraz w weekendy czas organizowały nam rodziny, które nas gościły. Nie ominęły nas liczne wyjścia do kina, teatru oraz na obowiązkowe zakupy w „wielkim mieście”. W czasie wolnym od pracy w hotelu, poszliśmy zwiedzić Hannover, zaś 22-go stycznia w niedzielę pojechaliśmy do Hamburga na musical pt. „Król Lew”. Oczywiście po niemiecku. Wszędzie słyszeliśmy niemiecki i trochę zatęskniliśmy na ojczystą mową.
29-go stycznia wróciliśmy do Polski - zadowoleni, bogatsi o nowe doświadczenia, pełni optymizmu oraz nowych wrażeń. Cieszymy się, że szkoła stworzyła nam możliwość do takiego wyjazdu. Każdy pobyt za granicą uczy człowieka czegoś nowego, daje okazję, aby poznać inną kulturę oraz inną mentalność ludzi.
Wyjazd do Hannoveru był dla nas nie lada wyzwaniem, ale z pewnością wielu rzeczy nas nauczył.