To jest strona archiwalna - aby przejść do aktualnej wersji, kliknij tu: urszulanki.szkola.pl
Alleluja i do Dąbrowy!
O piątej rocznicy ślubu mawia się drewniana, a my o V Biegu św. Urszuli (pierwszy mały jubileusz!), który w tym roku wypadł 22 kwietnia, moglibyśmy powiedzieć, że był słoneczny, wiosenny i radosny. Warto sobie przypomnieć, że nietypowy termin tej imprezy (zawsze poniedziałek wielkanocny) związany jest z faktem, iż Julia Ledóchowska (potem w zakonie Urszula) urodziła się 17 kwietnia, a w roku 1865 był to właśnie drugi dzień świąt Zmartwychwstania Pańskiego.
V Bieg św. Urszuli zgromadził starszych, młodszych i najmłodszych, liczni byli zarówno kibice, jak i zawodnicy startujący w takich konkurencjach jak bieg dorosłych na 5 i 10 kilometrów, nordic walking, dogtrekking. Były także nieco krótsze dystanse dla biegaczy od przedszkola do gimnazjum. Jednak nie tylko atrakcje sportowe umilały nam to poniedziałkowe popołudnie. Te dodatkowe przeznaczone były dla najmłodszych uczestników spotkania, którzy mogli sobie zafundować wiosenny makijaż na twarzy lub ręce, mogli też poprosić o balon skręcony w motyla, małpkę, żółwia. Chłopcy preferowali miecze i szpady, co być może związane było z atrakcją towarzyszącą Biegowi św. Urszuli po raz pierwszy – nauką szermierki pod okiem znanego większości z nas pana Mirosława Chudego, który na rzeczy zna się jak mało kto, jako że w latach 2003-2010 był członkiem kadry narodowej szermierzy na wózkach. Warto dodać, że lekcjami walki na równi z chłopcami zainteresowane były dziewczynki (przecież nie na co dzień ma się możliwość założenia stroju szermierza i chwycenia w dłoń floretu). Oprócz jak zawsze wyśmienitego żurku, wielkanocnych babek i mazurków (a to nie wszystkie specjały oferowane przez nasz urszulański bufet) akcentem świątecznym imprezy był konkurs plastyczny W pogoni za wielkanocnym zajączkiem (to inicjatywa Stowarzyszenie Krzewienia Pedagogicznej i Duchowej Myśli św. Urszuli oraz Przedszkola nr 142 z Poznania).
Bez przesady można powiedzieć, że nikt, kto przyszedł 22 kwietnia do Ośrodka Edukacji Przyrodniczej Dąbrowa w Pniewach, się nie nudził. Było słonecznie i rodzinnie. Warto jeszcze dodać, że naszą szkolną społeczność w sportowych konkurencjach reprezentowali zarówno uczniowie (Aleksandra Jasińska z 3a gimnazjum i Mateusz Miałkas z 2a LO), jak i nauczyciele (p. Maria Stępień, p. Małgorzata Kaczmarek, s. Aleksandra Sołtysiak i pisząca tę relację niżej podpisana). Nie zabrakło wśród startujących naszych absolwentek i absolwentów (i ich biegających dzieci!), a także rodziców uczniów i rodziców absolwentów naszej szkoły. Jak się można domyślić, okazji do spotkań i wspomnień było wiele. Urszulańska „5” po raz piąty okazała się imprezą udaną.
s. Bogusława Belok