To jest strona archiwalna - aby przejść do aktualnej wersji, kliknij tu: urszulanki.szkola.pl
Mapa fizyczna 2017
III Edycja międzyszkolnego konkursu gimnazjalnego „Mapa fizyczna 2017” za nami. A zatem czas na podsumowanie. Należy zacząć od zacytowania słów Pani Profesor Iwony Piotrowskiej – kierownika Pracowni Dydaktyki Geografii i Edukacji Ekologicznej Wydziału Nauk Geograficznych i Geologicznych UAM w Poznaniu - „Niemożliwe, że młodzież gimnazjalna rozwiązuje zadania na tak trudnym poziomie”. Pracownia objęła patronat nad tegoroczną edycją konkursu, polegający na merytorycznej weryfikacji pytań konkursowych oraz formuły zadań. Już wcześniejsze edycje pokazały, że rozpoznawanie wysp, jezior czy półwyspów ze zdjęć satelitarnych, nawet nie w całości a po fragmencie, nie sprawia uczniom większych trudności. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że poziom wiedzy uczestników każdej edycji, a zwłaszcza tegorocznej, zawstydziłby niejednego studenta geografii. Oczywiście jest to wycinek wiedzy geograficznej, ale jakże trudny do przyswojenia.
W tym roku do rywalizacji stanęło pięć dwuosobowych zespołów z gimnazjów w: Miedzichowie, Pniewach, Lwówku, Pamiątkowie i Gaju Małym. Zadania, wzorem lat poprzednich, miały zróżnicowaną formułę: krzyżówka (jedno z haseł do odgadnięcia: Tutaj Azji ląd już znika, za cieśniną – Ameryka), wbijanie w grejpfruty nazwę pustyń na odpowiedniej półkuli, sylaby nazw jezior do połączenia (np. GAN SKIE MI RAL A CHI), rozpoznawanie jezior ze zdjęć satelitarnych, odsłaniające się półwyspy, układania wysp do kierunku północnego, odgadywanie po współrzędnych szczytów Korony Ziemi, malowanie głównych krain Australii na styropianie.
Po niezwykle zaciętej rywalizacji wyłonili się zwycięzcy: gimnazjaliści z Miedzichowa tuż przed gimnazjalistami z Pniew (2-punktowa różnica). Serdeczne gratulację dla nich i dla pozostałych uczestników za akademicki poziom wiedzy.
Dziękując instytucjom wspierającym konkurs: Dyrekcji naszego urszulańskiego gimnazjum, Radzie Rodziców oraz Burmistrzowi Gminy Pniewy, wyrazić należy nadzieję na kontynuację tego oryginalnego przedsięwzięcia w latach kolejnych.
Krzysztof Puk