Po zakwaterowaniu, w czasie wolnym, zjedliśmy obiad na Starówce (menu dowolne:) i zakupiliśmy „zapasy” na kolację i śniadanie. Tego dnia zwiedziliśmy dwa hotele: czterogwiazdkowy „1231” i trzygwiazdkowy „Olender” oraz Muzeum Podróżników im. Tony'ego Halika. Wielu z nas było pod wrażeniem profesjonalizmu osób pracujących w hotelach, które odwiedziliśmy. Zwieńczeniem wyczerpującego dnia był dwugodzinny pobyt w aquaparku w hotelu „Olender”***. Piątek rozpoczęliśmy własnoręcznym wypiekaniem piernika i zwiedzaniem hotelu „Spichrz”***. Zapachy unoszące się w całym muzeum zachęcały nas nie tylko do spróbowania, ale także do nabycia słodkich smakołyków.  Po obiedzie czekał  nas w planetarium seans pt. „Ziemia, planeta Kopernika”. Po tym seansie udaliśmy się na kolejny, tym razem do kina. Część z nas obejrzała „Małego Księcia”, inni natomiast wybrali  film pt. „Żyć, nie umierać”. Dni mijały nam bardzo szybko i nawet nie zauważyliśmy, kiedy zbliżył się koniec wycieczki. Ostatniego dnia  pod okiem sympatycznej pani Przewodnik zwiedzaliśmy Toruń i z żalem pożegnaliśmy się z tym wyjątkowym miastem. Myślę, że każdemu z nas zapadło ono w pamięć i mam nadzieję, że ten wyjazd nie był naszym ostatnim :).

Anna Kwaśniewicz