To jest strona archiwalna - aby przejść do aktualnej wersji, kliknij tu: urszulanki.szkola.pl
Studniówka 2013
„Poloneza czas zacząć. Podkomorzy rusza
I z lekka zarzuciwszy wyloty kontusza,
I wąsa podkręcając, podał rękę Zosi
I skłoniwszy się grzecznie, w pierwszą parę prosi.
Za Podkomorzym szereg w pary się gromadzi,
Dano hasło, zaczęto taniec on prowadzi...”
Jak przystało na porządnych maturzystów, noc zabawy i radości rozpoczęli od Mszy św. Tak, tak ta właśnie „noc zabawy i radości” oznacza STUDNIÓWKĘ!
Dziewczęta i chłopcy, a raczej już kobiety i mężczyźni weszli na salę w niecodziennych strojach. Gdzie tylko obrócić głowy tam sukienki, kotyliony, garnitury… A i nauczyciele pojawili się w niecodziennym wydaniu. Uroczystość rozpoczęła się tradycyjnym polonezem. Po pięknie odtańczonym tańcu narodowym i przywitaniu gości zasiedliśmy do stołów. Nie minęło pół godziny, a parkiet wypełnił się tańczącymi. W prawo, w lewo, do tyłu, obrót! Tak bawi się urszulańska młodzież, gdy matura już za kilkadziesiąt dni (o, zgrozo!)... A nauczyciele!? Ich wspaniałe kreacje różniły się nieco od tych na lekcjach... Tylko stać i podziwiać!
Nagle pojawił się ni stąd ni zowąd czerwony dywan, usłany płatkami róż, niczym z Hollywood. O tak, panie i panowie! Oto Oscary, tak długo w tym roku przez nas oczekiwane. Wręczono różne nominacje, od „szefów wszystkich szefów” do „znanych i lubianych”, poprzez „humanistów”, „językowców” oraz „ścisłowców”. Piękną galę wręczenia nagród dla nauczycieli uświetniły występy m. in. Mateusza i Oli, którzy zahipnotyzowali wszystkich wspaniałym wykonaniem tanga, kabaret Mateusza i Macieja, a także subtelny walc rodem z Kongresu Wiedeńskiego. Po tak bogatej części artystycznej znów przyszedł czas na tańce, a potem... na tort! Piękny śmietankowo-wiśniowy, brzoskwiniowy i kawowy. I znowu tańce, a kiedy wybiła godzina 3:30 wszyscy we wspaniałych nastrojach i z przedmaturalnymi ambicjami rozeszli się rytmicznym krokiem.