Wyruszyliśmy w czasie dużej przerwy. Modlitwa przed drogą okazała się bardzo przydatna, bo po drodze mijaliśmy dwa wypadki. Podczas podróży gra w skojarzenia, by pobudzić nasze mózgi do myślenia. Gdy już dotarliśmy na miejsce i poznaliśmy „znane mury” Uniwersytetu od razu poczuliśmy się mądrzejsi. To uczucie nas opuściło, gdy tylko zaczął się wykład. Prowadził go pan prof. dr hab. Wojciech Gajda a temat brzmiał: „O liczbach, trójkątach, równaniach i szyfrach”.

Przez godzinę zostaliśmy zapoznani z ogromem teorii, która w pewnych momentach przerastała chyba nawet naszą opiekunkę, czyli siostrę Annę Mańczak. Wykład naprawdę zawierał mnóstwo, choć trudnych to szalenie ciekawych rzeczy. Oczywiście nie wyglądało to tak, że nikt nic nie rozumiał. Temat związany z tajemnicą enigmy okazał się bardzo ciekawy, również pod względem historycznym, a sprawy związane z twierdzeniem Pitagorasa pokazywały nowe i nieznane oblicze tych jakże prostych działań.

Tak czy inaczej sam wykład (jak i zeszłoroczne), pomijając jego trudność, zafascynował nas ogromnie. Nie chodzi tu o samą wiedzę, ale o postawę profesora, jego fascynację, miłość do tego to, co robi pokazały nam jak pięknym i pełnym emocji może być ten (niesłusznie!) nie lubiany przez wielu przedmiot.

Paweł Jaskuła, 3B