To jest strona archiwalna - aby przejść do aktualnej wersji, kliknij tu: urszulanki.szkola.pl
Trajektorie na lodzie
Pewnego śnieżnego grudniowego dnia, klasa pełna nadzwyczaj kreatywnych osób wyruszyła na wycieczkę krajoznawczą do Tarnowa Podgórnego.
Jako, że klasa IB to zapaleni matematycy i biolodzy, uznano, że najlepszym obiektem do zwiedzania będzie lodowisko.
Matematycy natychmiast zabrali się do obliczania średniej ilości upadków przeciętnego łyżwiarza, natomiast biolodzy z ogromną pasją przystąpili do badania właściwości zamarzniętej wody. Żądni wiedzy uczniowie dzielnie znosili mróz i bolesne upadki. Wielu z nich zawarło nowe znajomości: jedni z nieugiętą barierką, inni zaś z bardzo otwartym na nowe znajomości, choć dość chłodnym lodem. W czasie przerwy technicznej ambitni młodzi naukowcy, popijając ciepłą herbatkę, dzielili się swoimi cennymi spostrzeżeniami.
Po niespełna 15 minutach żądna nowych doświadczeń ekipa wyruszyła ponownie na lodowisko, by potwierdzić wiarygodność uzyskanych wcześniej wyników doświadczeń. Pod koniec zwiedzania, kilkoro najbardziej ambitnych uczestników wyprawy, postanowiło ułożyć wzór fizyczny na poszczególne trajektorie figur łyżwiarskich. Po dwóch godzinach dociekliwych badań młodzi naukowcy zarządzili odwrót.
Obolali i zmęczeni, swoimi osiągnięciami postanowili podzielić się z szerszym kręgiem społeczeństwa. Zamierzali rozpocząć od Mc Donalda, ponieważ uznali, że tam można znaleźć dość szerokie grono zainteresowanych osób, jednak kierowniczka owej wyprawy naukowej dość szybko wyperswadowała im ten pomysł i zabrała do przeuroczego budynku szkoły sióstr Urszulanek w Pniewach. Tutaj, jako nagroda, na dzielnych badaczy czekały ciepłe hot – dogi.
Tak zakończyła się pełna wrażeń wyprawa fanatyków biologii i matematyki z I klasy liceum. Mamy nadzieję, iż na tym nie zakończą się ich zmagania ze skomplikowaną, ale jakże ciekawą łyżwiarską filozofią.
Ania Goel, IB