To jest strona archiwalna - aby przejść do aktualnej wersji, kliknij tu: urszulanki.szkola.pl
VI Forum Młodzieży Szkół Katolickich w Częstochowie
"Być Polakiem, to nielatwe, ale warto"
Jan Paweł II
22 września 2006 roku odbyło się w Częstochowie VI Forum Młodzieży ze szkół katolickich. Głównym tematem tego spotkania był patriotyzm.
Ojczyzna została porównana do matki, którą bez względu na wszystko powinniśmy kochać, jak również do rodziny, od której czasami dostajemy garb utrudniający nierzadko życie, ale również szkatułkę ze skarbami.
Ojciec Jędrzejewski otworzył się przed nami i wykazywał wielką chęć słuchania, co stworzyło swoistą bardzo miłą atmosferę. Ten dominikanin starał się prowadzić z nami dialog. Każdy mógł zabrać głos. Podziwiam tych, którzy to zrobili, poruszając tematy zdrowej tolerancji, tradycji o której powinniśmy pamiętać, gdyż bez niej patriotyzm nie istnieje i tego, że tylko dzięki nam może ona stać się lepsza.
Pojawili się również ludzie, którzy nie bali się mówić o tym, co nam przeszkadza w byciu patriotą – to na przykład władza. Uświadomili nam, że często najgorszy obraz Polski jest w nas - Polakach.
Doktor W.Półtawska mówiła o tożsamości człowieka. Przeżyła ona obóz koncentracyjny i walkę o Polskę. Widać, że bardzo kocha ojczyznę. Poprzednie dwa pokolenia musiały się starać, aby tradycja przetrwała, a my jakże często tego nie doceniamy. Przywoływała słowa Papieża Jana Pawła II. Mówiła, że „musimy od siebie wymagać, nawet wtedy, gdy nikt tego nie robi”.
Po tych dwóch wystąpieniach odbyła się prezentacja filmu, który składał się z wybranych fragmentów przemówień Jana Pawła II do młodych i nawoływał do pozytywnego nastawienia do ojczyzny, która tyle już przeszła.
Potem była msza i droga krzyżowa, a na zakończenie przedstawienie pt. „Dekalog”. Było w nim dużo ruchu, a mało słów – dzięki temu każdy mógł odebrać je po swojemu i samemu tworzyć słowa tak naprawdę wypowiadane tylko w naszych myślach. Ukazywało stereotyp ludzkich myśli czy tez obawy, z którymi każdy się kiedyś spotkał, więc można było w którejś z postaci rozpoznać siebie, dopatrzeć się swoich grzechów. Pokazywało, że nie można iść na kompromis, a jedyną dobra drogą jest Bóg, który zawsze będzie nas kochał bez względu na to, co robimy.
Dzięki temu forum zaczęłam inaczej patrzeć na ojczyznę. Bo czym by było życie bez niej?! Bez poczucia przynależności?! Dotarło również do mnie, że „moc w słabości doskonali”, że trzeba zawsze brać byka za rogi bez względu na to, jaki straszny by się nie wydawał, że nie wolno odpuszczać i zatracać własnych myśli i przekonań, bo wraz z nimi zatracam y samych siebie.
Dzięki temu spotkaniu posiadam świadomość, ile tak na prawdę ludzi chodzi do szkół katolickich, gdyż na forum byli tylko ich przedstawiciele i tak był straszliwy tłum, a co dopiero gdyby byli wszyscy.
K. Kraśniewska kl. II LO