Wydrukuj tę stronę

URSZULAndia zaprasza

Jak z zewnątrz wygląda nasza szkoła wiedzą niemal wszyscy. Budynek graniczy z sanktuarium św. Urszuli, a z okien rozpościera się widok na jezioro. Czego chcieć więcej? Chyba tylko wejść do środka i zachłysnąć się miejscem naznaczonym śladami stóp Świętej. „Drzwi otwarte” dla uczniów klasy III gimnazjum i ich rodziców to doskonała okazja, by się o tym przekonać. Nic wiec dziwnego, że szkoła przygotowała ten dzień ze szczególną pieczołowitością.

 

Atutem współczesnej szkoły (oczywiście poza wykwalifikowaną kadrą nauczycielską) są przedmioty realizowane na poziomie rozszerzonym oraz szeroki wachlarz przedmiotów dodatkowych. To właśnie dlatego w ubiegły piątek 27 marca szczególnie prezentowano przedmioty ścisłe.

Na spotkaniu chemików porównywano skład włókien naturalnych i sztucznych. Fizycy mogli przekonać się, jaki dźwięk wydaje rynna, a potem za pomocą fali akustycznej przenoszącej energię zgasić świeczkę lub poruszyć piłeczki pingpongowe. Poligloci układali mapę krain geograficznych Wielkiej Brytanii, grali w niemiecką ruletkę i podziwiali matrioszki. Matematycy rozwiązywali sudoku, a potem relaksowali się przy origami.

Dodatkowo, potencjalni dziennikarze mogli rozpocząć swoją pierwszą przygodę z radiem i np. udzielić wywiadu dziennikarzom z Radia Emaus. Przyszli przedsiębiorcy przenieśli się w magiczną „krainę pieniądza”, a informatycy zakładali sieć. Do tego wszystkiego dodajmy pokazy tańca, wystawy i niezwykle realną jaskinię, (której nawet Tatry Wysokie by się nie powstydziły), z nietoperzami, pająkami, a nawet ze stalagmitami. Bo w naszej szkole nie takie rzeczy są możliwe.

 Ewa Genge-Korpik