Czekałam na ten dzień tak samo jak wielu moich rodaków, ale nie tylko. Wśród oczekujących na uroczystość było wielu Włochów, Niemców, Hiszpanów, Portugalczy-ków, Francuzów, Amerykanów i obywateli innych narodów, których nie jestem w stanie tutaj wymienić. Wszystkich tych ludzi zgromadziła w jedno beatyfikacja ich ukochanego papieża.
Gdy na Plac wkroczyła procesja z Ojcem Świętym Benedyktem XVI, nastąpiło poruszenie – ludzie wstali ze swoich miejsc (stołeczków, karimat itp.), flagi i transparenty zaczęły kołysać się w tym samym rytmie, słychać było okrzyki radości. Słońce, które dotąd kryło się za chmurami, ukazało się w swojej pełni i do końca dnia nie przestawało ogrzewać swoim ciepłem twarzy wszystkich zebranych.
Wreszcie nadchodzi ten oczekiwany przez wszystkich moment… Papież Benedykt XVI ogłasza, że Jego poprzednik – Jan Paweł II jest błogosławionym. Materiał przysłaniający obraz papieża podnosi się i ukazuje się uśmiechnięta twarz Jana Pawła II. Wszyscy zebrani klaszczą, krzyczą z radości i wymachują transparentami. Na niejednym policzku pojawiają się łzy szczęścia i wzruszenia. Nie sposób opisać w słowach, co przeżywa osoba będąca tam – w środku tych wydarzeń. Oprócz wzruszenia pojawia się świadomość, że tak wielu ludziom zależy dziś na komunii z Bogiem, na świętości, na Kościele i ta beatyfikacja to potwierdziła. Ta uroczystość przypieczętowała to, czego domagali się wierni już podczas pogrzebu Jana Pawła II – „Santo Subito!” („Święty od zaraz”). Dla tej chwili warto było przejechać tyle kilometrów, warto było całą noc stać w tłumie, który czasem mocno napierał, aż tchu brakowało. Warto było być jedną z tych, którzy modlili się razem w tę Niedzielę Miłosierdzia Bożego. Bogu niech będą dzięki!!! Deo Gratias!!!
Pokolenie JP2, do którego i ja należę, zawdzięcza bł. Janowi Pawłowi II bardzo dużo, a jestem przekonana, że teraz będzie jeszcze więcej okazji do wdzięczności. Zachęcam do modlitwy za wstawiennictwem błogosławionego Jana Pawła II. Jemu bardzo zależy na nas, na naszym zbawieniu – On na pewno wstawi się u Boga za nami!
s. Agnieszka
Modlitwa o wyproszenie łask
Ojcze Święty Janie Pawle II, za Twoim pośrednictwem proszę o łaskę dla mnie (i moich bliźnich). Wierze w moc mej modlitwy i w Twą zbawienną pomoc. Wyproś u Boga Wszechmogącego łaski, o które się modlę… (wymienić prośby)
Uproś mi dar umocnienia mej wiary, nadziei i miłości. Pan Jezus obiecał, że o cokolwiek w Jego imię poprosimy to otrzymamy. Dlatego i ja, Panie, pełen ufności, proszę Cię o łaskę wysłuchania i obda-rzenia tym, o co się modlę za wstawiennictwem Jana Pawła II. Wysłuchaj mnie, Panie. Amen.
(do prywatnego odmawiania)